Menu

Tiry na tory

(2011-06-17)
Stan dróg w naszym kraju jednych przyprawia o ból głowy, innych zachęca do działania. Wspierana między innymi przez Hirka Wronę i Stanisława Soykę kampania „Tiry na tory” ma na celu przybliżenia Polski dróg do standardów europejskich, głównie przez zmniejszenie liczby samochodów ciężarowych na naszych drogach.

Według danych Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad tiry odpowiedzialne są za zniszczenia, jakie napotykają kierowcy na blisko 40 procentach najważniejszych dróg w Polsce. Liczba aut ciężarowych, jakie co roku gości na naszych drogach sprawia, ze większość inwestycji mających poprawić stan nawierzchni staje się bezcelowa.

Inicjatorzy akcji zwracają uwagę na rozwiązania stosowane u naszych sąsiadów. Podawane przez nich przykłady Szwecji, Danii czy Austrii pokazują, że na ograniczeniu ruchu ciężarówek na drogach, niewątpliwie zyskałyby nasze koleje.

Kampanią „tiry na tory, powinni, więc zainteresować się nie tylko kierowcy, ale i pasażerowie PKP. Trudno oczekiwać dużych sukcesów tej akcji szczególnie w przypadku naszego kraju, w którym PKP nie najlepiej radzi sobie z przewozem pasażerów - co w przypadku ładunków może być jeszcze trudniejsze.
X